O wiosennym barwieniu jaj… czyli 9 sposobów na eko pisanki
magda, 5 kwiecień 2017

W książce miesiąca - "Tradycyjna kuchnia pomorsko-wielkopolska" znajdziecie Państwo ciekawe przepisy na dania z jaj, a także ciekawe informacje na temat barwienia jaj cebulą, oziminą, buraczkami…
Rozdział zatytułowany: „O barwieniu jaj, prażnicy, szarych jajach, mącznych jajecznicach i koglach- moglach”. W tym rozdziale Czytelnicy znajdą przepisy m.in. na prażnicę, najróżniejsze jajecznice, np. na okrasie, z kurkami lub solonym śledziem, przepisy na jajka sadzone, marynowane i w majonezie, a także ciekawe informacje o wielkanocnych tradycjach związanych m.in. z barwieniem jaj…
O wiosennym barwieniu jaj…
Już w okresie międzywojennym, szczególnie w miastach, powoli rezygnowano z barwienia jajek naturalnymi barwnikami roślinnymi. Wygodniejsze w użyciu były fabryczne przygotowywane chemiczne zestawy barwników pozwalających szybko i bez specjalnych kłopotów nadać jajkom pożądany kolor.
Na wsiach wszakże jeszcze po II wojnie światowej używano roślin do przygotowywania święconych jaj. Głównie w użyciu były łupiny cebul oraz młode oziminy. Warto przypomnieć, jak radzono sobie w czasach, gdy chemii nie znano.
9 sposobów na eko pisanki
- Tak więc, by jajka były żółte i żółtopomarańczowe gotowano je w łupinach cebuli.
- W celu uzyskania koloru brunatnego moczono jajka w odwarze kory dębowej.
- Kolor fioletowy gwarantowały listki kwiatu ciemnej malwy.
- Gotowanie w młodym życie, jęczmieniu lub trawach, listkach jemioły umożliwiało uzyskanie barwy zielonej.
- By jajka były pomarańczowe wykorzystywano krokus.
- Czerń pozwalała uzyskać kora olchy.
- By jajka były niebieskie, należało wymoczyć je w odwarze z kwiatów chabru.
- Bordowy kolor gwarantowało gotowanie w buraczkach.
- Skorupki o kolorze brunatnym, kawowym uzyskiwano przez zanurzenie w odwarze z kawy lub palonego korzenia cykorii.
Barwę mniej lub bardziej intensywną uzyskiwano regulując długość kąpieli jajka w odwarach. Możliwe było też komponowanie innych kolorów przez mieszanie poszczególnych roztworów ze sobą.
Trwałe i piękne kolory
Opisane sposoby barwienia były zapewne pracochłonne, lecz miały niewątpliwa zaletę. Barwy uzyskiwane były stosunkowo trwale, miłe dla oka, a przede wszystkim roślinne barwniki były tańsze i zdrowsze od chemicznych.
Na północy regionu, gdzie kaszubskie wpływy były najsilniejsze, w pierwszy dzień świąt na frysztyk, czyli śniadanie jadano w niektórych domach jajecznicę na boczku lub słoninie wędzonej nazywaną prażnicą.
Przepisy kulinarne na oryginalne, proste i ciekawe dania m.in. z wykorzystaniem jajek i nie tylko, znajdą Czytelnicy w naszej książce miesiąca „Tradycyjna kuchnia pomorsko-wielkopolska”.
O naturalnym barwieniu jaj przeczytacie także w Biokurierze 2/2017! Polecamy!